Uczniowie naszej szkoły wzięli udział w konkursie poetyckim polegającym na napisaniu wiersza o naszym patronie, ks. Janie Twardowskim. Konkurs zorganizował Samorząd Szkolny. W jury zasiadły nauczycielki polskiego: p. Sylwia Zubelewicz oraz p. Małgorzata Kita, którym serdecznie dziękujemy za zaangażowanie i czuwanie nad przebiegiem konkursu.
Oceniając utwory jury brało pod uwagę oryginalność w ujęciu tematu, bogactwo środków poetyckich, kompozycję wiersza, język i ortografię.
Zostały przyznane nagrody w dwóch kategoriach wiekowych:
Klasy I – III: I miejsce - FILIP PROKOPOWICZ (z mamą Alicją) z kl. 1 a
II miejsce - LENA WAWRZYNIAK z kl. 2 a
III miejsce - MAJA TREŚCIŃSKA (z mamą Katarzyną Treścińską) z kl. 1 a
Klasy IV – VIII: I miejsce – POLA RODZIEWICZ z kl. 5 a
II miejsce – IGOR ŚRUDKA z kl. 7 a
III miejsce – NATALIA ARABCZYK - MOSIEWICZ z kl. 5 a
Zwycięzcom serdecznie gratulujemy! Wszystkim pozostałym uczestnikom dziękujemy serdecznie za udział w konkursie.
Po nagrody zgłaszać się będzie można po przerwie świąteczno - feryjnej do p. Patrycji Sęczawy - opiekuna SU.
Poniżej prezentujemy wyróżnione utwory:
FILIP PROKOPOWICZ (z mamą Alicją) kl. I a
Ksiądz Jan Twardowski
był niezwykłym poetą
i wielkim Polakiem,
co uczył szacunku
i zachwytu nad światem.
Kochał ludzi, zwierzęta,
był pełen skromności,
a jego poezja to skarbnica mądrości.
O jego twórczości powinny mówić wszystkie pokolenia,
gdyż ksiądz Jan uczył mądrego istnienia i przebaczenia.
Jest naszym patronem i my go szanujemy,
a za jego wiersze bardzo dziękujemy.
LENA WAWRZYNIAK kl. 2a
„Co w życiu ważne”
Dzisiaj w życiu pandemii covida
w głowie słychać Jego słowa,
by bliźniego swego miłować,
taka była Jego mowa.
Mówił, że nigdy nie wiadomo,
kiedy nasz czas się skończy,
więc trzeba wszystkie kłótnie szybko zakończyć.
Proste reguły miał w życiu swoim:
kochać i być dobrym człowiekiem z sercem na dłoni.
MAJA TREŚCIŃSKA (z mamą Katarzyną Treścińską) kl. I a
Ks. Jan Twardowski, to poeta znany,
jest naszym Patronem i to bardzo lubianym.
W holu szkoły wisi Jego portret duży,
całym swoim życiem na to sobie zasłużył.
Podczas wojny walczył jako żołnierz AK,
brał udział w powstaniu, taki przykład Polaka!
Świecenia kapłańskie przyjął w 1945 roku,
znowu zaczął pisać, kolejny tomik był w toku.
Pisał piękne wiersze, pełne ciepła, życzliwości.
Było w nich o radości, smutku oraz o miłości.
Jesteśmy dumni z Patrona naszego,
będziemy w życiu korzystać z niejednego cytatu Jego!
POLA RODZIEWICZ kl. 5a
„List do ks. Twardowskiego”
Czego nie powiesz,
zamieniasz w miłość.
Proste Twe słowo
tak wiele znaczy.
W każdym człowieku
dobro zobaczysz.
Skromny, pokorny
sługa Boży,
uczysz nas ludzi
po ziemi chodzić.
Spostrzec biedronkę, ptaka i żuczka...
IGOR ŚRUDKA kl. 7 a
„Ksiądz Twardowski”
Człowiek mądry, wykształcony,
Mentor i przyjaciel wielu,
W drogę z Bogiem ruszył niegdyś,
W drogę długą- bo do celu.
Boga umiłował i
Wiarę w sercu miał ogromną.
Dziwił często towarzysza
Filozofią swą przewrotną!
Bo rozmawiał z Nim o wszystkim.
Czasem nawet o biedronkach,
O przyjaźni, o miłości, smutku, żalu i przesądach.
I tak ramię w ramię z Bogiem,
Ksiądz wędrował dalej...
Lecz o ludziach przecież.
Nie zapomniał wcale!
Wiedzą i przemyśleniami dzielił się ochoczo.
Zawsze gotów do dyskusji,
Zawsze służąc im pomocą,
Wysłuchał każdego i mówił otwarcie,
Zabłąkanej duszy, zawsze dawał wsparcie.
Dzieciom czasu nie żałował,
Uczył, bawił i żartował,
Bo zabawa i cukierki...
Wywołują uśmiech wielki!
I ten uśmiech był jak dar,
Który ksiądz z wdzięcznością brał.
Wyróżnienia i nagrody
Zamknął ksiądz do swej komody.
Najważniejsze zaś medale
Nosił w swoim sercu stale.
To medale nadzwyczajne,
Każdy może taki mieć.
To nadzieja, miłość wiara,
Przyjaźń, szczerość, no i chęć!
Ksiądz Twardowski- człowiek wielki,
Człowiek iście wyjątkowy!
Z dumą mogę dziś powiedzieć:
Jest patronem mojej szkoły!
NATALIA ARABCZYK- MOSIEWICZ kl. 5a
„Anielskie przesłanie”
Poeta.
Kochany. Lubiany.
Przez ludzi
rozumiany.
Z mrówką, pająkiem, żabką, bożą krówką
za pan brat.
Kochający cały świat!
Ja – niesłuchająca rad, zbuntowana.
Przez wielu nielubiana.
Często potępiana.
Źle oceniana.
Nierozumiana.
On nie sądził.
Rozumiał każdego.
Nawet – tego najgorszego.
Wiem, że dziś z góry woła:
„Masz we mnie swego anioła”.
Twardowski Janie!
Niech wieść leci!
Bądź patronem
wszystkich niegrzecznych dzieci!